Bolą mnie nogi i reszta organizmu od zarabiania ciężkiej forsy. Łącznie 20 godzin eksponowania ciast, ciastek, lodów, tortów i kaw. Strasznie nudne i niezbyt rozwijające to to. Ale za to jak bardzo ucieszyła wypłata. Och już mam trochę na spełnianie marzeń. Czyli w sumie jedno z marzeń sie spełnia bo dotąd spełnianie marzeń leżało w sferze tychże. W mojej ilustrowanej opowieści powiało życiem. Polecam, choć to dopiero początki. Tu sobie można na skróty jakby kto chciał.
Jako, że jutro również będę zbijać majątek za pomocą fizycznej pracy, nie będę dziś dłużej bawić się słowem.
zmiana koloru tła na różowy nie spowodowała zmiany pory roku na cieplejszą...
poniedziałek, 21 maja 2007
środa, 16 maja 2007
Ciesze się uszami
Właśnie sobie pomyślałam, że jestem typem osoby cieszącym się uszami. Nie cieszą mnie zwykle jakieś rozmowy, książki, nie wiem co jeszcze. Cieszą mnie dźwięki. Różne, raz wesołe raz smutne, ale zawsze sprawiają, że w środku tak jakoś się unoszę nad ziemię parę centymetrów i po prostu czuję się lepiej. Aktualnie słyszę mieszankę z soundtracków Gatlifa. Ach! dlaczego nie urodziłam się w cygańskiej familii i nie mam wokół siebie tańczących sióstr, matek, ciotek? Ba! czemu sama nie tańczę teraz wsłuchana w gitarowe wyczyny cygańskich królów obwieszonych złotem?
To swoją drogą ciekawe, dlaczego Polska, uciskany Chrystus narodów, kraj o niebanalnej historii w muzyce ludowej ma tak mało do powiedzenia. No tak, wiem wiem, ktoś powie zaraz, że przecież mamy wiejskich grajków, oberki, krakowiaki. Ale dlaczego nie umiemy tego wydobyć w jakiejś przystępnej formie? A nawet jak już się ktoś znajdzie, przykładowo Kapela Ze Wsi Warszawa, to zanim się go doceni to musi szukać szczęścia po obcych kontynentach, bo poparcia u swoich nie ma? Po dziesięciu latach wspomniany zespół ma jako taką liczbę odbiorców, ale wciąż jest to dość wąskie grono.
Ech, jak ja narzekam, nie mogę dłużej, posłucham muzyki. Może urywam w pół słowa, ale kłaniam się nisko i stawiam kropkę.
To swoją drogą ciekawe, dlaczego Polska, uciskany Chrystus narodów, kraj o niebanalnej historii w muzyce ludowej ma tak mało do powiedzenia. No tak, wiem wiem, ktoś powie zaraz, że przecież mamy wiejskich grajków, oberki, krakowiaki. Ale dlaczego nie umiemy tego wydobyć w jakiejś przystępnej formie? A nawet jak już się ktoś znajdzie, przykładowo Kapela Ze Wsi Warszawa, to zanim się go doceni to musi szukać szczęścia po obcych kontynentach, bo poparcia u swoich nie ma? Po dziesięciu latach wspomniany zespół ma jako taką liczbę odbiorców, ale wciąż jest to dość wąskie grono.
Ech, jak ja narzekam, nie mogę dłużej, posłucham muzyki. Może urywam w pół słowa, ale kłaniam się nisko i stawiam kropkę.
wtorek, 15 maja 2007
Troszkę ekshibicjonizmu
Nie zdarza mi się to często, ale dziś mam ochotę pokazać twarz. Dokładniej lewy profil.
Tak, to ciężko mi przychodzi, no ale zgodnie z tytułem - troszkę się wybebeszę. Jestem młodym nieudacznikiem. Nie zdaję matury jak robi to moja klasa, nie robie kariery jak mój brat, nie piszę wierszy jak mój sąsiad, nie mieszkam w slamsie jak Masłowska, nie zaszłam w ciążę jak moja siostra, nie mam męża jak Marysia, nie jestem księdzem jak Krzysiek i nie mam ambicji jak wszyscy. Co ciekawe, nie przejmuję się zbyt głęboko tym co myślą o mnie inni. Myśli nie bardzo mnie interesują. Często obawiam się reakcji. Takich widocznych. Jakichś komentarzy. Tym się przejmuję, nie zaprzeczę. Niestety. Chciałabym, bo wydaje mi się, że bycie taką niezależną od zdania wypowiadanego o mnie przez innych ludzi byłoby chyba ciekawsze. Choć dobrze jest wiedzieć co inni o mnie sądzą. Nawet jak nie ma mieć to na mnie wpływu. Ja jestem sobie jeszcze taka mała, ale idą zmiany.
Ha! i okazało się, że nie jestem do końca nieprawdziwa.

Ha! i okazało się, że nie jestem do końca nieprawdziwa.
Z pozoru nic takiego...
...ale może coś z tego będzie. Pomyślę jeszcze co i jak. Może się zadomowię. Będzie ładnie. Po mojemu. Tyle wiem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)