Co za dziwne uczucie. Takie jakieś teżewe czy coś. Znowu jeszcze miesiąc wakacji i pierwszy rok. To takie zabawne. Moje nowe hobby - stawiać sobie poprzeczki. Narazie je właściwie kładę, na poziomie stóp, aby łatwo było ominąć, ale z czasem być może będę je umieszczać jakoś wyżej. Ale tym czasem dalej będę słuchać i się rozpływać. Raz, dwa trzy i kropka.