Problem polega na tym, że nie spisałam jeszcze w swoim życiu listy priorytetów. Nie wiem, co jest najważniejsze. W związku z tym, często okazuje się, że nie zdążam z czymś ważnym, bo robiłam coś mniej ważnego.
Taka mała refleksja na koniec tego okropnego dnia.
4 komentarze:
nie znasz się. priorytety są bardzo oczywiste. miłość szerokopojmowana jest podstawą i numerem jeden, gorzej jak różne rodzaje miłości na siebie nachodzą. no to ten, pozdro.
co sugerujesz Bebe?
niiic, tak tylko stwierdzam.;]
jasssssssne Bebe ;)
Prześlij komentarz