środa, 15 września 2010

dopomóż

zaleca się odpoczynek. w zmęczeniu "nicnierobieniem" polega on na działaniu, wczesnym wstawaniu i zapełnianiu sobie dnia do granic kartki w kalendarzu. zmęczenie "nicnierobieniem" jest gorsze od zmęczenia konstruktywnymi zajęciami. zwłaszcza, jeśli istnieje podejrzenie, że kryją się za tym jakieś zdrowotne, podjudzające organizm do zmęczenia przyczyny. ale przeświadczenie, że mogę jakoś pomóc Wi. wstając rano powoduje we mnie wzrost radości porannych i subiektywne przedłużenie nocy. w praktyce wygląda to tak, że budzę się co godzinę i myślę, że przespałam już odpowiednią ilość godzin i teraz trzeba wstać, choć za oknem ciemno, cicho i czwarta rano. doczekałam do ósmej. wstałam radośnie, przebudzona przez wspomnianego telefonicznie.
teraz idę zanosić prośby i błagania.

Brak komentarzy: