poniedziałek, 10 sierpnia 2015

27

już jutro. minie kolejny rok. pamiątka początku. zdziwienie, że to tak dawno.

ostatnio przychodzi dużo myśli. o życiu. o przemijaniu. o pamięci. o starości. o zmianach. o dzieciach. o dojrzewaniu. o rodzicach. każdą myśl chciałabym rozwinąć. opisać jak się we mnie pojawiła, skąd przyszła, w co się przerodziła. ale nie mogę się zmobilizować. zorganizować. odkąd publikowałam tu coś ostatnio zmieniło się wiele: jest kolejny człowiek w rodzinie. mieszkamy w nowym miejscu. pan Wi. pracuje gdzie indziej.
dużo zmian. jutro zmiana. czy to będzie jakiś przełom? nagle zacznę myśleć w inny sposób, bo już bardziej niż 20+ będę pod trzydziestkę? zastanawiam się co, poza chyba oczywistym skojarzeniem z Forever 27, przychodzi mi do głowy na myśl o moim nowym wieku.  jakiś strach, podsumowanie, porównywanie. dziwne, bo to nawet nie jest okrągła rocznica.

chciałam rozwinąć ten wątek, ale gdzieś uleciały słowa, które już wcześniej układałam w głowie.
właśnie to ostatnio dzieje się po wielokroć. siadam by przelać myśli i nic z tego. rozmywają się, odchodzą. albo przestają wydawać się tak istotne by je zapisywać.

wszystkiego najlepszego bym chciała. i weny. zdolności zatrzymywania tych ulatujących myśli. koncentracji. mobilizacji i zorganizowania.

aniele boży
to rok kolejny
ula się trwoży
i krok ma chwiejny
pomóż być dzielną
i dziarsko stąpać
mieć wiarę w niebo
we łzach się nie skąpać
daj radość we dnie
i spokój w nocy
i zawsze stój przy mnie
ostojo pomocy

Brak komentarzy: