środa, 11 maja 2011

chcę czytać książki.

marzy mi się:
znów dużo pisać.
czytać książkę tygodniowo
myśleć o wielu rzeczach, a nie o jednej sprawie.
mieć już za sobą trzy loty samolotem.

mam 4 niedokończone książki uporczywie spoglądające na mnie gdy tylko wchodzę do pokoju. nie licząc tych setek, może wręcz tysięcy stron lektur na ćwiczenia i egzaminy, od których chciałabym trochę uciec, ale z drugiej strony czytam, bo lubię czytać, a to przynajmniej jakieś zastępstwo ciekawych historii. choć ja bym chciała tak spokojnie, w fotelu, z ciastkami i herbatą. przenosić się w inny świat niż podstawy fascynującej ekonomii (napisane swoją drogą przez tak do tego entuzjastycznie nastawioną panią, że nawet przez chwilę miałam ochotę na czytanie tego) czy świat bardzo logiczny gdzie jeśli gosia jest niewysoka to pójdzie na randkę z przystojnym heniem i będzie zadowolona albo pójdzie na randkę z przystojnym heniem i nie będzie zadowolona, bo nie jest niewysoka. dużo zajęć dziś. to dobrze. przyda mi się.

aniele boży stróżu mój
ty wiesz, że lubię czytać
znajdź książki dla mnie - liter rój
lub zdradź kogo popytać
gdzie słów najlepszych będzie w bród
co w zdania są składane
i w głowie stają się jak miód
gdy na głos są czytane



Brak komentarzy: